Wczoraj znów jeden z naszych Klientów zapytał co to jest ta kawa organiczna? Czym się różni od zwykłej kawy, którą najczęściej u nas kupuje? Czy jest lepsza? Smaczniejsza?
Poza zielonym znaczkiem na etykiecie nie widzi żadnej różnicy .

Krótko wyjaśniłem, że aby móc umieścić certyfikat na opakowaniu, produkt musi spełniać wiele wymogów:
Po pierwsze obszary przeznaczone pod uprawę kawowca nie mogą być skażone nawozami chemicznymi i pestycydami. Teren musi wolny od tych związków już na 3 lata przed rozpoczęciem uprawy.
Podobnie później, podczas prowadzenia plantacji. Są one prowadzone z użyciem wyłącznie naturalnych nawozów w sposób tradycyjny.
Tereny, na których uprawia się te kawy są najczęściej trudno dostępne i większość prac jest prowadzona przy użyciu ludzkich rąk.
Po drugie kawa organiczna nie może być przechowywana wraz z konwencjonalną. Dotyczy to zarówno surowego ziarna jak i kawy palonej. Istnieją specjalne przepisy regulujące sposoby transportu oraz przetwarzania.
Po trzecie musi zostać zachowany cały łańcuch dostaw od pola aż do palarni. Wszyscy pośrednicy muszą spełniać zasady sprzedaży oraz przetwórstwa ekologicznego.
Muszą posiadać ważny certyfikat ekologiczny, który jest udzielany wyłącznie firmom spełniającym rygorystyczne zasady. Dzięki temu konsumenci mają pewność, że kupują produkt bez jakichkolwiek zanieczyszczeń.
Nasza palarnia wysyła cyklicznie kawę do badania na zawartość ochratoksyny A, akrylamidu oraz badania mikrobiologiczne.
Pochodzenie kawy mamy potwierdzone na fakturach oraz w osobnych dokumentach poświadczających czystość surowca. Znamy całą drogę ziarna poczynając od plantacji przez pośredników aż do naszej palarni kawy (czytaj więcej).

KAWA ORGANICZNA = KAWA EKOLOGICZNA = KAWA BIO = KAWA EKO
Zauważyłem również, że niektórzy Klienci czasami szukają różnic w obrębie jednego produktu. Głównie chodzi o nazewnictwo.
W przestrzeni internetowej zamiennie używa się kilku określeń dla tego samego produktu. Podczas gdy jedni mówią o kawie Eko, inni ten sam produkt określają mianem kawy organicznej czy bio.
Mam wrażenie, że w efekcie wprowadzony zostaje mały chaos, jednak wszyscy myślą o czymś, co jest zdrowe i potwierdzone odpowiednim certyfikatem.
Z całą pewnością wszystkie te nazwy oznaczają to samo.

ENZYME COFFEE CZYLI KAWA ENZYMATYCZNA – CO TO TAKIEGO?
Często przy przeglądaniu dostępnych informacji o kawie organicznej pojawia się w wyszukiwarkach fraza „enzyme coffee” czyli kawa enzymatyczna. Najogólniej rzecz ujmując chodzi o taki produkt, który dzięki zawartości enzymów wspomagających trawienie byłby przydatny w diecie odchudzającej.
Jak to jest z tymi enzymami?
Enzymy mają za zadanie przyspieszać w naszych organizmach trawienie pokarmów. Przyczyniają się do rozłożenia spożywanego jedzenia na substancje odżywcze, które mogą zostać przyswojone przez organizm. Wszelkie minerały oraz witaminy możemy przyswoić dopiero po przekształceniu pokarmu przez enzymy.
Za produkcję enzymów w organizmie człowieka odpowiada głównie trzustka. Przy wszechobecnej diecie zawierającej produkty wysoko przetworzone jest ona u nas największym organem w stosunku do masy ciała wśród wszystkich stworzeń na Ziemi. Dzieje się tak ponieważ organizm przy tego typu diecie ma zwiększoną potrzebę produkcji enzymów trawiennych.
Wszystkie produkty „świeże”, nie przetworzone są bogate w czynne enzymy. Należą do nich między innymi warzywa, zboża i wszelkie inne produkty pochodzenia organicznego w tym surowa kawa.
Jest jednak tak, że podczas przetwarzania tych produktów lub nieodpowiedniego przechowywania enzymy w nich zawarte ulegają zniszczeniu.
Giną w temperaturze powyżej 55 °C, w wilgotnym środowisku, przy dodawaniu syntetycznych środków konserwujących, napromieniowaniu.
Każda zatem kawa palona jest pozbawiona enzymów. Nawet jeśli producenci wzbogacą kawę paloną enzymami to i tak parzona w temperaturze powyżej 55°C utraci je.
Na szczęście kawa palona bogata jest w inne substancje takie jak kofeina czy antyoksydanty, które w naturalny sposób wpływają korzystnie na przemianę materii. Może zatem i powinna stanowić element zbilansowanej diety.
KAWA ORKISZOWA
Spotykam się także z opinią, że odpowiednio palone ziarno orkiszu jest doskonałym substytutem kawy. Jego zwolennicy twierdzą, że smakiem bardzo ją przypomina a ze względu na brak kofeiny i inne właściwości jest zdrowsze. Na stronach internetowych znaleźć można wiele pozytywnych opinii na temat tej „kawy”.
Osobiście jednak jestem zdania, że picie dobrej jakości kawy ziarnistej niesie ze sobą tak wiele korzyści dla organizmu, że nie widzę potrzeby zastępowania jej substytutem.
Osoby, które twierdziły, że ze względów zdrowotnych nie piją kawy (złe samopoczucie, kołatanie serca, zawroty głowy, bezsenność) zapytane o to z jaką kawą miały do czynienia zawsze wymieniały znane marki sklepowe.
Kiedy udawało się je przekonać do spróbowania kaw z naszej palarni, wracały twierdząc, że oto nareszcie mogą delektować się smakiem świeżo palonej kawy bez żadnych dolegliwości. Najczęściej Klienci ci decydują się na zakup kawy organicznej.
KAWA LEKKO PALONA
Co się kryje za tym określeniem? W wielu publikacjach można odnaleźć informacje, że tak palone ziarna są cenniejsze, zdrowsze. Mówimy tu oczywiście o średnim lub jasnym paleniu kawy.
W tym miejscu należy zdać sobie sprawę, jak ten proces wpływa na surowe ziarno. Długie lub gwałtowne palenie w wysokiej temperaturze powoduje zwęglenie kawy. W praktyce są to po prostu spalone węglowodany. Dają one jednak uczucie większej intensywności smaku, większej goryczy, które są opisywane przez kawoszy jako „MOC”!
Jasno lub średnio palona kawa charakteryzuje się wyższa kwasowością oraz przyjemną, dobrze rozwiniętą słodyczą. Idealnie nadaje się ona do parzenia przelewowego.
Cóż, chcąc nie chcąc zdecydowana większość Klientów decyduje się na zakup kawy nieco ciemniej wypalonej z przeznaczeniem do parzenia w ekspresach automatycznych. Ogólnie nasze kawy organiczne palimy na średni odcień, jednak chcąc uszanować gusta naszych klientów przygotowaliśmy mieszanki, którą dedykujemy do ekspresów. Kawa do ekspresu.

KAWA ORGANICZNA DO TERAPII GARSONA
W roku 2019 po raz pierwszy odbyły się w Warszawie targi ekologicznej żywności pod nazwą BIOEXPO 2019. Zdecydowaliśmy się wziąć w nich udział i zaprezentować kawy organiczne.
Wielu Klientów odwiedzających nasze stoisko zadawało nam pytanie, czy jest to dobra kawa do terapii Garsona? Przyznam szczerze, że nigdy wcześniej nie słyszałem o takiej terapii. Ze zrozumieniem wytłumaczono mi, że polega ona na kilku kluczowych częściach a kawa organiczna jest ważnym jej elementem:
1. Pierwsza część to DIETA, oparta na piciu dużej ilości soku owocowo-warzywnego, bogata w warzywa, pełne ziarna, zapewniająca organizmowi duże ilości witamin i minerałów.
2. Druga część to SUPLEMENTACJA – dodatki do diety, które poprawiają metabolizm komórkowy (potas, płyn lugola, enzymy trzustkowe i wątrobowe)
3. Trzecia część to OCZYSZCZANIE, mające na celu usunięcie substancji toksycznych z organizmu. Do tej właśnie części stosuje się kawę organiczną, z której sporządza się roztwór używany do przeprowadzenia lewatywy.
Według znawców tej metody, kawa musi być czysta, bez pestycydów oraz średnio lub jasno palona. I choć terapię zaczęto stosować już w latach trzydziestych ubiegłego stulecia, do dziś cieszy się dużym zainteresowaniem. Jest stosowana głównie u osób z chorobą nowotworową.
Ogólna koncepcja jest taka, że podczas rozwoju choroby dochodzi do nadmiernego nagromadzenia substancji toksycznych w organizmie. W wyniku takiego stanu rzeczy, wątroba zostaje nadmiernie obciążona i aby pomóc w oczyszczeniu organizmu stosuje się wyłącznie produkty organiczne.
Oczywiście terapia ta ma swojego ojca, którym był żyjący w latach 1881 – 1959 dr. Max B. Gerson.
Krótko mówiąc, ustaliliśmy z Klientami podczas tych targów, że nasze kawy organiczne świetnie nadają się do terapii Garsona. Po pierwsze są średnio palone, z powodu ekologicznej uprawy bez chemii i pestycydów 100% organiczne, przebadane laboratoryjnie i potwierdzone certyfikatem w całym łańcuchu dostaw. Więcej o terapii.

TYLKO KAWA ZIARNISTA
Chciałbym jeszcze powiedzieć kilka zdań na temat wyboru kawy do domu.
W rozmowach z Klientami zawsze podkreślam, że ponad wszystko warto kupować kawę ziarnistą, nie zmieloną. Ziarno w niedługą chwilę po zmieleniu traci połowę swojego aromatu. Nawet kawę ziarnistą warto odpowiednio przechowywać, tak, by nie wietrzała.
Kawy organiczne z powodu procesów upraw i przetwórstwa są nieco droższe od konwencjonalnych. 1 kg takiej kawy to wydatek około 120 zł. Dobrej jakości, żarnowy młynek (np. WILFA), który nie przegrzewa ziarna i może pracować wiele lat kosztuje około 350 – 400 zł.
Klienci często przekonują mnie, że młynki są zbyt drogie by je kupować, że taniej jest kupować kawę zmieloną. Jednak zapytani ile kawy zużywają miesięcznie, najczęściej informują mnie że 1-2 kg. Średnio to 150 zł przy zakupie kawy organicznej. Roczny wydatek zatem to około 1800 zł.
Ja mam w domu młynek Wilfa od 4 lat. Pracuje świetnie przez cały czas, używamy go również podczas eventów kawowych. Policzyłem, że ze względu na jego zakup, tylko na potrzeby domowe 1 kg kawy stał się dla mnie droższy o około 3,50 zł.
Próbuję zawsze tym argumentem przekonać Klientów, że naprawdę warto mieć w domu kawę ziarnistą. Świeżo palone, świeżo zmielone ziarna to czysta przyjemność dla zmysłów, bogactwo smaku i aromatu.



KAWA ORGANICZNA – GDZIE KUPIĆ?
Na koniec dwa słowa na temat tego jaki produkt wybrać. I nie chodzi tu o porównanie, która kawa jest bardziej organiczna, zdrowsza, pewniejsza. Dla mnie zawsze kluczowa w kawie jest jej świeżość i sposób przetwarzania.
Kawa organiczna prosto z rzemieślniczej palarni, w której procesy zdecydowanie różnią się od przemysłowego palenia z pewnością będzie posiadała więcej dobrych właściwości. Będzie świeża i znajdziemy w niej smak i aromat charakterystyczny dla obszaru, na którym jest uprawiana (tzw. Terroir).
Kto raz pozna te różnice, nie będzie chciał wrócić do kaw przemysłowych. A zatem jeśli kawa organiczna, to tylko z lokalnej palarni. Nasze kawy organiczne znajdziecie TUTAJ.